środa, 27 stycznia 2010

Maksymalny leń mnie ogarnia...

...zawsze po powrocie z gór. Niestety nie przekłada sie to lenistwo na lezenie na kanapie przed telewizorem. Raczej leniwie wykonuje obowiazki. Dzisiaj znowu zmarzl mi tylek w drodze na poczte. Nia mam narazie zielonego pojecia co zrobic z reszta kalendarzy. Chyba wystawie je na aukcje charytatywna albo wymysle jakas promocje ;)
Niech juz sobie te mrozy pojda...

121/90/58 - 20:25
z cyklu zlote: kogos kto idzie kreta droga, trudniej trafic kamieniem... (moje)

3 komentarze:

  1. a może na Allegro? ;) wiem, że one są dosyć unikatowe i trochę szkoda... dużo zostało? może zamówię jeszcze jeden..

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostalo ponad 250 :) Sporo. Jeszcze chwila i bede musial podjac jakies radykalne kroki. Konczy sie styczen :)

    OdpowiedzUsuń