piątek, 23 stycznia 2009

Ciężkie dwa dni

Już za mną. Doskonała atmosfera pomagała znieść zmęczenie. Fajni ludzie, potrafiący zapytać o co chodzi. Kościół, studio, mini-wesele i plener zamknięty. Wszystko w dwa dni. Modele też dali radę, choć to naprawdę cięki kawalek chleba.


Jutro, a właściwie prawie dzisiaj, kurs studyjny... Na szczęście niedziela wolna. Nie do końca, bo studio w wynajęciu...

110/84/71 - 21:55

wtorek, 20 stycznia 2009

Narobiło się

Roboty się narobiło. Przygotowania do kursu ślubnego idą całą parą. Prezentacje już prawie skończone. Studio przygotowane. Krzesła zakupione, mini catering załatwiony. Zostaje wyprawa do Warszawy po projektor z Nikon Polska, gadżety dla kursantów i drobne sprawy do zapięcia. Model i modelka z Eithel'a. Już zarezerwowani. Będzie dobrze.

poniedziałek, 19 stycznia 2009

pogodynka i meldunek

Nareszcie trochę błękitu na niebie. Fajnie byłoby ruszyć pupę i coś pofocić ale robota nie ch...j i nie postoi. Tak więc do dzieła. Za kilka dni wielki kurs fotografii ślubnej i jest co robić w tym temacie.

Na marginesie. Właśnie słucham kolejnych wieści o ocalałych w niedoszłej katastrofie lotniczej. Wszyscy szczęśliwie się uratowali, z wyjątkiem... STADA PTAKÓW KTORE ZGINĘŁY. O nich się tylko mówi jako o przyczynie wodowania. Zadnego żalu po ich katastrofie. Ach te złe ptaki. Same sobie winne bo się pałetały pod skrzydłami. Problem w tym że one były "na swoim", w naturze. Zadna blacha nie lata sama z siebie, a one tak.

125/82/52 - 13:15

niedziela, 18 stycznia 2009

Odwiedziny

Niedzielne odwiedziny mojej rodzinki. Tak dawno się nie widzieliśmy ze ich ostatnie zrobione zdjecie trzymalem w szufladzie przez 50 lat :) Zartuje. Było miło. Dawno ich nie widziałem więc postanowiłem uwiecznić tą wizytę zdjęciem. Wyszło troche klimatycznie ale w końcu czego się nie robi dla rodziny.


Od lewej, Zulka, Madzia (siostra), Maciuś i głowa rodziny (czy aby napewno) ;) Krzysio.

NIedziela - kurs

Tym razem aktu. Na szczęście nie ja się produkuję :) To dziedzina Marka. Dla mnie dobry akt jest tak trudny do wykonania że nawet nie myslę brać się za to. Lubię nasycić wzrok pięknym obrazem ale wykonywanie tej fotografii to nie dla mnie. Może później przyjdzie na to czas.

121/81/76 - 10:20