Dzieje się, oj dzieje. Zbierają, tańczą, ratują, grają, lansują się. Naród się bawi. Kilka fot z Manufaktury.

jedni się modlą a inni szukają krążka...
nie ma to jak wleźć komuś głowę...
Manufaktura zagrożona, spider man atakuje...
nasi też byli...
jacyś faceci nękali słuchaczy. Nikt ich nie zna. Pytałem...
z krzesła można korzystać i tak...
tylko dla dorosłych. Jak tak można przy ludziach...

nie chciały na mnie patrzeć. Poruszyłem za to aparatem... złote dziewczyny...
pana odrobinę pogięło...
te panie znamy z naszego studia. Młodej jeszcze nie...
było pięknie, jak widać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz