wtorek, 10 marca 2009

Jura

Zamarzyła mi się Jura Krakowsko-Częstochowska. Jeśli pogoda dopisze to wykorzystam któryś dzień tego tygodnia i odwiedzę tą piękną część naszego kraju. Dawno tam nie fotografowałem a koniec zimy nadciąga. Może uda się wykorzystać resztki zalegającego śniegu. Czuję że na Zakopca w najbliższym czasie nie będzie mnie stać :(

2 komentarze:

  1. Z własnego doświadczenia wiem... że Jura na wiosnę daje kopa... pozwala na odreagowanie.. odstresowanie... nabranie dystansu..
    Przynajmniej na mnie..
    Zakopiec jest na pewno piękny... ale nazbyt zaludniony... do tego faktycznie drogi cholernie...
    W sumie zależy kto czego szuka..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano właśnie. Wszystko u mnie zależy od nastroju. Teraz zaczłem myslec o Bałtyku ;) Skończy się jednak na Zakopcu i może po drodze jurze. Zobaczymy. Czekam już tylko na właściwą pogodę.

    OdpowiedzUsuń