niby temat jak każdy inny ale nie do końca. Faktycznie to co się dzieje z moją nogą to jakaś kompletna porażka. Ból zamiast maleć wzrasta. Nie jestem płaczkiem jak większość facetów ale czasem chce mi się z tego bólu wyć. Najlepszą pogodę tracę siedząc w studio i zwijając się z bólu. No dobra, spadam na kolejne smarowanie :)
Widać było ból na kursie ale dobrze się trzymaleś pozdrawiam Michał
OdpowiedzUsuńbiedactwo
OdpowiedzUsuńmms
Trzymaj się... grunt że nogi nie chcieli zostawić w szpitalu..!! :)
OdpowiedzUsuń