Ból wciaż doskwiera ale nie mogę już usiedzieć na tyłku. Krótka wyprawa w okolice Łódzi dobrze mi zrobiła. Celowo wybrałem się mało uczęszczanymi drogami. Fajne klimaty, brak ruchu, generalnie sama jazda i natura. Było super. Jutro zapakuję aparat i w drugą stronę miasta.
Tak wyglądają podłódzkie pola rzepaku (piękne) i moja wirazka :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz