środa, 24 grudnia 2008

"Cztery wesela i pogrzeb..."

Tak zacząłem powrót z wigilii od Marka. Było bardzo miło. Ma świetnych rodziców przypominających mi moich, piękną siostrę i dziewczynę oraz miłą resztę gości. Było ok. Marek sprawdza się jako przyjaciel w 100% (sorry ze tak wprost Marku). Jest 21-a więc zasiadłem przed telewizorem. Do Madzi juz nie jadę, bo są juz przy stole. Cholera, zapomniałem, zanim to zrobiłem napisałem do Małgosi, Madzi, Adama i Natalii z Sebą. Dostali życzenia. Dobrze że zanim zaczną się bawić bo pewnie później by nie wszystko zrozumieli ;)
____________________________________
Ok, wracam do wesel i pogrzebów oraz na spotkanie z moimi starymi przyjaciółmi, Jackiem i Danielem. Ostre z nich chłopaki ale dam im radę.
Święta i kobiety są przereklamowane! Taki wniosek wysnuliśmy z kolegami J i D po godzinnej wymianie zdań :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz