sobota, 27 grudnia 2008

Małe postanowienia

Właśnie podjąłem kolejne. "Zrobię" w styczniu "Rysy". Tyle razy sobie to obiecałem. Czas najwyzszy. Moze juz nie być kolejnej okazji a biorąć pod uwagę stan w jakim jestem po zawale, trzeba to zrobić szybko. Jesli się uda, styczeń, jeśli bedą komplikacje pogodowe, luty. Napewno w tą zimę. Z powodu średniej kondycji finansowej muszę sobie odpuści zlot nikoniarzy na początku stycznia. Jednak pod koniec powinno być lepiej z środkami nabywczymi. Wtedy ruszę ;) Daaawno nie spałem nad "Morskim". Wyliczyłem ze to było 26 lat temu w czasie obozu LETNIEGO! Czas je wziąć ponownie, tym razem zimą.

1 komentarz:

  1. uh.... na Rysy wybrałam się z moim_jeszcze_nie_mężem z okazji.... zaraz zaraz...18? urodzin ;-))) ( nie...to były 26 urodziny...) udało nam się dojść nieco ponad czarny staw. Był wypadek, odpadł taternik od ściany, była mgła śmigłowiec nie mógł zejśc niżej. Siedzieliśmy na kamieniu obserwując akcję. A później mgła zeszła niżej, że już nic nie było widać na metr. Zeszliśmy więc, bo strach było ryzykować. Obiecaliśmy sobie te Rysy kiedyś zrobić. Mija ósmy rok i raczej już się nie zdarzy taka wyprawa :-(((
    Trzymam więc kciuki za Twoje :-)

    OdpowiedzUsuń